czwartek, 25 grudnia 2014

Święta

Wyszłam od Fryderyka, czując, że od nadmiaru pytań zaraz eksploduję. Niewiadome mnożyły się w mojej głowie niczym pozawijane znaki zapytania.
Nastał grudzień.Mijały dni, tygodnie, aż w końcu nadeszły święta: rodzinne, przy suto zastawionym stole. Przyszli goście, wręczyli mniej lub bardziej przydatne prezenty. Od Oliwii dostałam popielniczkę – nie wiem po co, bo raczej nie palę, ale gdy wpadnę w nałóg, będzie jak znalazł. Średnio wypalam pięć papierosów rocznie, ale może nadejść chwila, że i paczka dziennie nie będzie wystarczająca. Oliwia widziała mnie z papierosem, więc swoje wie: „ Oooo kochana! Wspomnisz moje słowa!, Ani się obrócisz,  jak będziesz ćmić jak smok”. Przewidując przyszłe uzależnienie, wolała zawczasu mnie zabezpieczyć. Co będę petami po domu rzucać i popiołem po kątach śmiecić…

Iga Adams SMAK MIŁOŚCI

czwartek, 18 grudnia 2014

Nienawidzę historii Bridget Jones! To dla mnie infantylna i absolutnie niekobieca istota

Historie opisane w książce prowokują do śmiechu i do podejścia z dystansem do życia. Nie wnoszą żadnej ciekawszej wiedzy, nie służą jako intelektualna uczta dla ducha, ale jako zwykła historia dla wielu kobiet, które próbują w literaturze odnaleźć odrobinę uśmiechu i radości. Fabuła książki też nie jest skomplikowana. Nie mogę się nad nią dłużej rozwodzić, nad czym szczerze ubolewam.

Mam poczucie, że autorka ma potencjał, bo faktycznie ubawiłam się przy kilku zabawnie opisanych fragmentach, ale wierzę, że jej kolejna książka będzie troszkę ambitniejsza. Tym razem z przymrużeniem oka oceniam tę historię, bo chyba o to w niej chodzi, ale jestem bardzo ciekawa, jak wyglądałaby historia obyczajowa okraszona żartem, który w "Smaku miłości" miałam okazję poznać.

Reasumując, mam poczucie, że skoro po lekturze towarzyszy mi spory niedosyt, to chyba dobry znak. Tym bardziej, że to książka o Bridget Jones! No i podziwiam autorkę za fajne fragmenty, ale czekam na więcej.. więcej fabuły i więcej radości z intrygującej historii, bo naprawdę bardzo lubię.

Więcej na: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/228660/smak-milosci/opinia/22448554#opinia22448554

sobota, 13 grudnia 2014

Każda kobieta marzy o miłości, która ją całkowicie pochłonie.....



Smak miłości” to słodko-gorzka, ale przede wszystkim pełna humoru, przekąsu i ironii opowieść o poszukiwaniu prawdziwej miłości, o wielu przeciwnościach losu oraz podejmująca tematy tabu, takie jak seks czy odmienne orientacje seksualne.


Hipnotyzująca historia wywołująca niejednokrotnie szeroki uśmiech na twarzy oraz lekkie piórko sprawiają, iż historię Weroniki czyta się jednym tchem.
Czy jest to książka godna polecenia? Z całą pewnością tak!


http://silviana-w-krolestwie-ksiazek.blogspot.com/2014/12/smak-miosci-iga-adams.html

środa, 10 grudnia 2014

Opinia o książce

Kto reklamuje "Smaki miłości" jako polską Bridget Jones nie ma racji - ten humor, sposób narracji uważam bliższy jest wczesnej Chmielewskiej i np. "Lesiowi" czy "Lekarstwu na miłość"....



piątek, 5 grudnia 2014

Aukcja

Kochani! Zapraszam na Charytatywni.allegro.

Środki zgromadzone podczas aukcji zostaną przeznaczone na cele statutowe Stowarzyszenia Sztukater - m.in. walkę z wykluczeniem społecznym, wsparcie placówek oświatowych, Ogólnopolską Zbiórkę Darów Kulturalnych.