ALTUS w Katowicach ( zdjęcie pochodzi z internetu) |
- ostateczny tytuł powieści to SMAK MIŁOŚCI
- książka będzie w sprzedaży około 10 lipca (dokładna planowana data to 8 lipca)
To właśnie tu, w tym budynku, w kawiarni, narodził się pomysł napisania książki.
W pochmurny, listopadowy wieczór spotkałam się z człowiekiem, którego wcześniej znałam tylko z opowieści. Był autorem, był człowiekiem, który zapoczątkował wszystko. W siedzącej obok, wystraszonej dziewczynie, zauważył więcej, niż ona sama widziała.... Uświadomił siły, o których nie miała pojęcia....
Co pamiętam z tamtego dnia? Przyspieszone bicie serca; nieszczęsny, wygnieciony płaszcz, który przygniatałam tyłkiem, zamiast kulturalnie powiesić na wieszaku; zamęt w głowie i wilgotne ze strachu dłonie...
Czy myślałam wtedy, że rodzi się nowa książka? Czy miałam świadomość doniosłości chwili?
Po powrocie do domu zapisałam w moim pamiętniku:
„ Nie, nie i jeszcze raz nie! Zwariował. Oszalał. Kretyństwo. Nie zgadzam się… PRAGNĘ! ”
9 listopada 2011 roku
W pochmurny, listopadowy wieczór spotkałam się z człowiekiem, którego wcześniej znałam tylko z opowieści. Był autorem, był człowiekiem, który zapoczątkował wszystko. W siedzącej obok, wystraszonej dziewczynie, zauważył więcej, niż ona sama widziała.... Uświadomił siły, o których nie miała pojęcia....
Co pamiętam z tamtego dnia? Przyspieszone bicie serca; nieszczęsny, wygnieciony płaszcz, który przygniatałam tyłkiem, zamiast kulturalnie powiesić na wieszaku; zamęt w głowie i wilgotne ze strachu dłonie...
Czy myślałam wtedy, że rodzi się nowa książka? Czy miałam świadomość doniosłości chwili?
Po powrocie do domu zapisałam w moim pamiętniku:
„ Nie, nie i jeszcze raz nie! Zwariował. Oszalał. Kretyństwo. Nie zgadzam się… PRAGNĘ! ”
9 listopada 2011 roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz