piątek, 21 marca 2014

"O książkach, polityce i filmie..." - rozmowa z Piotrem Owcarzem

Dzisiaj moim gościem jest Pan Piotr Owcarz. Witaj Piotrze, dziękuję, że zechciałeś wziąć udział w rozmowie. Masz tak barwne życie, że doprawdy nie wiem o co mam pytać… Zacznijmy może od literatury: piszesz książkę o Kochanku carycy. Ciekawe zagadnienie, intrygujące : miłość, nienawiść, pożądanie, są to rzeczy, które nigdy nie wychodzą z mody. Ludzie o tym pisali, piszą i pisać będą… Jaka jest twoja książkowa Katarzyna? Jaką jest kobietą?

Trudne pytanie bo to postać wielowymiarowa pod każdym względem. Inteligentna kobieta, nienasycona  kochanka i skuteczny polityk. Każda z tych rzeczy interesuje mnie w równym stopniu. Podobnie jak i tytułowy bohater Stanisław August Poniatowski chociaż tu o skuteczności politycznej nie może być mowy.

Czemu więc zająłeś się tym tematem, który nie jest chyba zbyt przyjemny w kontekście obecnych wydarzeń na Ukrainie?

Ale na pewno pouczający. Po prostu zafascynowała mnie ta niezwykła para dwóch zupełnie różnych osobowości. Choć śmiem twierdzić, że gdyby nie splot określonych okoliczności, byliby całkiem szczęśliwym małżeństwem. Przecież, kiedy się poznali ona była tylko niechcianą, stale poniżaną żoną, on skromnym dyplomatą. Interesowała ich sztuka, dużo rozmawiali, fascynowały książki.  Wszystko się zmieniło gdy pojawiła się w ich życiu władza, a raczej w jej życiu ponieważ Poniatowski został królem bo ona jako cesarzowa tego chciała.

Właśnie. Parę lat temu, wraz z Karolem Winiarskim i Bartłomiejem Ligęzą, stworzyliście pracę „Filozofia władzy”. We wstępnie piszesz: „ Świat człowieka, jest odbiciem świata zwierząt, gdzie przywódca grupy (stada) otoczony gwardią przyboczną decyduje o zachowaniu całej reszty – czyli gdzie demokracja nie istnieje i nigdy nie będzie mogła istnieć” Jak z perspektywy czasu, oceniasz  swoje słowa? Czy twoje postrzeganie świata zmieniło się od tego czasu?

Ani trochę. Tym bardziej, że dzisiejsze wydarzenia na świecie w pełni je potwierdzają. Ludzie tak jak zwierzęta potrzebują silnego przywództwa. Zdobyczą naszej cywilizacji jest fakt, że osadzone ono jest w pewnych prawnych ramach nazywanych w skrócie demokracją. Tylko co wtedy gdy przywódca  największego stada sam jednostronnie zdecyduje się to zmienić?

Pracujesz obecnie nad filmem „Bunkier” ? Jak daleko posunięte są prace?

Projekt niestety nie otrzymał państwowej dotacji choć dotyczył ważnych dla Górnego Śląska zagadnień historycznych dlatego wszelkie prace przy nim zostały zawieszone. Obecnie pracuję nad czymś innym.

Zdradzisz mi o jaki temat chodzi?


Nie bardzo. Powiem tylko, że marzy mi się ciekawy i dość oryginalny produkt telewizyjny chociaż nie zarzekam się, że nie będę robił jednak czegoś do kina.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz