czwartek, 20 marca 2014

Szczęście....

Definicja szczęścia, zmienia się wraz z upływem lat. Co innego raduje nas gdy jesteśmy dziećmi, co innego gdy dorastamy i stajemy się dorosłymi… Raz pragniemy gwaru, raz ciszy; lgniemy do ludzi lub zmęczeni hałasem,marzymy o własnej, bezludnej wyspie. Jawi nam się we snach, widzimy każdy najmniejszy jej szczegół, rozłożyste palmy, piaseczek, szumiące morze…. I kilku tubylców, tylko na nasz użytek.

Zaraz, zaraz, wyspa miała być bezludna… och nie szkodzi! Powiedzmy, że mężczyźni przypłynęli zwabieni naszym urokiem. Jesteśmy same, żadna baba nie wejdzie nam w paradę, każdy  przepięknie zbudowany dzikus, jest nasz i tylko i wyłącznie nasz! Jak marzyć to marzyć…

SZCZĘŚCIE! Różne ma oblicza, kusi, wabi, nie pozwala o sobie zapomnieć. Kochamy go, pragniemy i dziko pożądamy, bo któż z nas nie chciałby być szczęśliwy?
Chyba tylko masochista… 

Szczęśliwi jesteśmy gdy pozbędziemy się kłopotów, gdy dzieci są zdrowe, gdy nam się powodzi; wszystkie sprawy, począwszy od tych najwznioślejszych, aż po te najbardziej przyziemne, układają się po naszej myśli, według naszego scenariusza. Niestety los bywa figlarny i złośliwie chichocząc miesza nasze plany. Czy to źle? Może właśnie dzięki temu, życie jest jeszcze bardziej zachwycające, przedziwne, prawdziwie fascynujące..? 

"Uparcie i skrycie, och życie, kocham Cię, kocham Cię nad życie... W każdą pogodę, potrafią oczy moje młode dostrzec niebezpieczną Twą urodę... Kocham Cię życie. Poznawać pragnę Cię, pragnę Cię, pragnę Cię w zachwycie"

W. Młynarski.


3 komentarze:

  1. Iga, jak człowiek coraz starszy, to najbardziej jest szczęśliwy, jak jest zdrowy :) A pomarzyć...Dobra rzecz.
    A tak z innej beczki... Jeszcze jedno nas łączy. Teraz zauważyłam. Ulubione książki :) U mnie trochę odwrotna kolejność, bo "Lalka" zdecydowanie na pierwszym miejscu i dodałabym jeszcze serię o Ani z Zielonego Wzgórza. Poza tym się zgadza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejność tutaj jest przypadkowa... :) Ania? Jak najbardziej....
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Lalka" - jest najważniejszą, polską książką mego życia. Uwielbiam do niej wracać.

    OdpowiedzUsuń